poniedziałek, 18 marca 2013

Smutne wieści

Ohayo wszystkim!

Dawno mnie nie było i raczej tak szybko się nie pojawię. Mianowicie w ostatnim czasie zostałam wciągnięta w czarny wir edukacji... Chyba każdy to rozumie. Po mimo to moje oceny diametralnie spadają. Dodatkowo mój laptop ma już naprawdę zepsutą kartę graficzną, a to oznacza, że mam do niego dostęp jakoś raz na tydzień i to tylko na chwilę. Oczywiście, mogę korzystać z laptopów braci, ale to na moim jest wszystko zapisane. Następna tragedia to absurdalny brak weny. Dosłownie idąc ulicą, jadąc autobusem do szkoły, czy nawet się ucząc, widzę Kami, patrzącą na mnie z wyrzutem, że na jej przygody nie poświęcam nawet wieczornych rozmyślań. A więc do czego zmierzam... Nie mam zamiaru zmykać bloga, ani go jakoś specjalnie zawieszać. Po prostu notki będą się pojawiać raz w miesiącu, raz na dwa tygodnie. Mam nadzieje, że mi wybaczycie i zrozumiecie.

Wasza
Dżela

Przy okazji... Nie myślcie, że zapomniałam o waszej twórczości. To, że ostatnio nie widać mnie w sieci jest spowodowane brakiem dostępu do konta.